Wodospady, potoki i inne kaskady wodne w każdych górach zawsze dodają krajobrazom kolorytu. Nie inaczej jest w Karkonoszach, gdzie nie brakuje przeróżnych zbiorników wodnych, które robią wrażenie. W tym krótkim rankingu przedstawię cztery wodospady, które warto zobaczyć obierając kierunek na karkonoskie szlaki. Kolejność przypadkowa!
Velký vodopád Špindlerův Mlýn
Położony przy niebieskim szlaku prowadzącym od Pod Jelenimi Boudami w stronę Bouda Bille Labe. Cała droga wiedzie wzdłuż Białej Łaby i napotykamy tutaj mnóstwo przepięknych kaskad, wijących strumyków i innych wodnych atrakcji.
Czas przejścia ze Szpindlerowego Młyna to zaledwie 50 minut spokojnego marszu.
Wodospad Kamieńczyka Szklarska Poręba
Najpopularniejszy wodospad po polskiej stronie Karkonoszy. Położony przy czerwonym szlaku prowadzącym ku Hali Szrenickiej. Dosyć mocno oblegany, lecz w dni powszednie, poza sezonem nie trzeba się przebijać przez tłumy turystów. Isniteje także możliwość bliższego podejścia pod wodospad za dodatkową opłatą.
Czas przejścia od Szkarskiej Poręby Huty to jedynie 40 minut.
Mumlavský vodopád Harrachov
Położony przy niebieskim szlaku prowadzącym od miasteczka Harrachov, aż do schroniska Labska Bouda. Cały szlak jest pięknie poprowadzony wzdłuż malowniczej rzeki Mumlavy. Jedyny minus trasy to jego dosyć długa, asfaltowa część.
Wodospad znajduje się przy początkowej części szlaku. Od centrum Harrachova będzie to około 50 minut. Jednak przy głównej drodze znajduje się jeszcze duży parking, z którego pozostanie nam jedynie 15 minut spaceru.
Pančavský vodopád. Okolice Źródła Łaby
Znajduje się przy czerwonym szlaku prowadzącym z Labska Bouda do Vrbatova bouda. Najlepiej wybrać się tutaj wiosną, gdyż wtedy wodospad dysponuje większym zasobem wody, co automatycznie nadaje mu większej atrakcyjności. Ułożony jakby z bloczków skalnych pozwala na obejście go dookoła, a nawet zejście nieco poniżej. Świetny przystanek na trasie w kierunku Źródła Łaby.
